piątek, 30 października 2009

Największy polski artylerzysta J.Z. Bem

Największy artylerzysta Zachariasz Józef Bem (1794-1850)

Zachariasz Józef Bem urodził się 14 III 1794 r. w Tarnowie w rodzinie mieszczańskiej, jako syn Andrzeja Bema adwokata Sądu Szlacheckiego, który pochodził z mieszczan lwowskich a szlachectwo uzyskał w roku 1803 i Agnieszki z Gołuchowskich W 1809 r. w wieku 15 lat wstąpił do armii Księstwa Warszawskiego. Pobierał nauki jako kadet w szkole elementarnej artylerii i fortyfikacji. W roku następnym był już podporucznikiem- elewem w szkole aplikacyjnej, w roku 1811 mianowany został porucznikiem drugiej klasy w korpusie artylerii. Wziął udział w kampanii francusko-rosyjskiej 1812 - 1813 w X Korpusie Macdonalda, w randze podporucznika pierwszej klasy. Ominął główny szlak ofensywy i odwrotu wojsk napoleońskich. Maszerując przez Kurlandię i Prusy przybył do Gdańska. Tu odznaczony Krzyżem Kawalerskim Legii Honorowej za zasługi w obronie Gdańska przed Rosjanami w 1813 r. Po upadku Gdańska dostał się do niewoli rosyjskiej po zwolnieniu wrócił do domu rodzinnego w Tarnowie.
W roku 1815 wstąpił do ponownie do armii polskiej. W korpusie artylerii wojsk Królestwa Polskiego szybko wyróżnił się swoimi talentami i gorliwością służby. Jako oficer artylerii szczególnie przykładał się do służby i pogłębiania wiedzy. O jego życiu prywatnym w tym okresie, zamiłowaniach i konfliktach niewiele wiadomo, wiadomo, że stronił od polityki. Wystąpił z armii w roku 11817, wrócił dwa lata później, awansował do stopnia kapitana. W kwietniu 1819 roku przeżył niebezpieczny wypadek, który okaleczył go na całe życie i pozostawił mu na twarzy szpecące blizny; w czasie doświadczeń Bema z racami kongrewskimi nastąpił wybuch w Sali artyleryjskiej. Zagrożony utratą wzroku kapitan długo pozostawał na leczeniu, zanim odzyskał zdolność do czynnej służby. Odniesione rany nie ostudziły jego zapału do studiów nad rozwojem techniki artyleryjskiej; w roku 1820 wydał w Weimarze dzieło w języku niemieckim na temat swoich badań pt. Erfahrungen uber die Congrevschen Rakieten.

c. d. n.

Brak komentarzy: